Mikrolipolifting – lifting bez skalpela
Mikrolipofiling to lifting nie wymagający ingerencji chirurgicznej. Wygląd skóry od zawsze był ważny, dlatego na przestrzeni wieków ludzie poddawali się przeróżnym zabiegom pielęgnacyjnym. W ciągu ostatnich lat są to m.in. peelingi medyczne, mezoterapia czy fotoodmładzanie. Obecnie dostępna jest też innowacyjna metoda, czyli wspomniany wyżej mikrolipofiling.
Zabieg ten polega na wykorzystaniu własnej tkanki tłuszczowej, którą pobiera się z miejsc takich jak fałdy brzuszne, wewnętrzna strona ud lub pośladki. Następnie zgromadzony tłuszcz poddaje się wielu specjalistycznym czynnościom, tak aby można go było przeszczepić w inne wybrane miejsca.
Jak dokładnie przebiega mikrolipofiling?
Zabieg jest mało inwazyjny i trwa od pół godziny do godziny. Wykonywany jest zwykle w znieczuleniu miejscowym, a po ok. dwóch godzinach pacjent może spokojnie wyjść do domu. Przez 7 pierwszych dni od zabiegu nie wolno korzystać z sauny, basenu ani siłowni, dzięki czemu tłuszcz dokładnie wrośnie w miejsca, w których był przeszczepiony. Rekonwalescencja to czas kiedy należy uważnie słuchać zaleceń lekarza. Po zabiegu najlepiej poddać się serii masaży limfatycznych, w tych obszarach, z których pobrano tkankę tłuszczową. Drenaż przyspieszy proces ustępowania obrzęków.
Wskazane są także zabiegi mocno nawilżające i uelastyczniające miejsca poddane zabiegowi, a także stosowanie kosmetyków z arniką i witaminą K, które regenerują skórę. Plusem mikrolipofilingu jest to, że nie koliduje on z żadnymi innymi zabiegami.
Zalety mikrolipofilingu
Wśród innych zalet zabiegu wymienić można m.in.:
- Stosunkowo niski koszt zabiegu – od 4 do 8 tys. zł,
- Niewielkie ryzyko powikłań,
- Wykluczenie odrzucenia,
- Brak reakcji alergicznych,
- Brak blizn,
- Krótki czas rekonwalescencji,
- Widoczny efekt odmładzający,
- Możliwość połączenia mikrolipofilingu z innymi zabiegami – np. plastyką powiek.
Mikrolipofiling – dla kogo?
Zabieg dedykowany jest nie tylko osobom po 40 – tce, ale także młodszym. Mogą z niego skorzystać ci, którzy narzekają na cienie pod oczami, a te pojawiają się już po 20 roku życia. Obecnie mikrolipofiling uznawany jest za jedną z lepszych i bezpieczniejszych metod liftingu twarzy, ponieważ zabieg jest mało inwazyjny i niemal wyklucza ryzyko powikłań.
Komentarze